Mity i fakty o alkoholu

ALKOHOL OSZUKUJE – FAKTY i MITY

Nie ulega wątpliwości, że alkohol oszukuje  i dostarcza ludziom fałszywych wskazówek na swój temat. W społeczeństwie krąży wiele mitów i błędnych przekonań na temat alkoholu, jego właściwości i wpływu na organizm .

Przeczytaj poniższe opinie i zastanów się, które są prawdziwe:

Lampka wina, kufel piwa czy kieliszek wódki nikomu jeszcze nie zaszkodziły.

Fakt: Alkohol, wypijany w niewielkich ilościach i do tego sporadycznie, nie powoduje widocznych zmian w organizmie. Kiedy sięganie po alkohol powtarza się zbyt często lub kiedy organizm jest szczególnie wrażliwy na działanie alkoholu - nawet niewielkie jego ilości muszą, w jakimś momencie, zaszkodzić.

Piwo i wino to nie jest prawdziwy alkohol.

Fakt: Nieprawda - Ktoś twierdzi, że piwo, wino i szampan nie powinny być właściwie zaliczane do alkoholi, ponieważ ich picie nie stwarza poważnych zagrożeń i może być szeroko propagowane. Niektórzy twierdzą np., że propagowanie piwa to najlepsza forma walki z alkoholizmem! Nic bardziej mylnego - alkohol etylowy w piwie i winie jest taki sam jak w wódce. W różnych krajach ponad połowa osób uzależnionych piła przede wszystkim piwo. Upijanie się przy pomocy piwa i wina trwa dłużej, ale jest bardziej zwodnicze i łatwiej wciąga nowych konsumentów-młodzież i kobiety. Częstsze używanie piwa jako napoju chłodzącego jest pułapką, a w przypadku picia dla orzeźwienia przez osoby zmęczone w czasie pracy fizycznej jest szczególnie niebezpieczne. Piwo nie usuwa zmęczenia i nie rozluźnia mięśni, jedynie działa znieczulająco na samopoczucie.

Alkohol relaksuje i jest dobrym środkiem na zdenerwowanie

Fakt:  Chwilowe odprężenie, jakiego doznają niektóre osoby po spożyciu alkoholu, odrywa je na bardzo krótko od problemów życiowych. Problemy pozostają jednak nadal nierozwiązane, nawarstwiają się i często jeszcze bardziej komplikują. Po wytrzeźwieniu powraca się do nich z jeszcze większym napięciem i niepokojem. Dalsze sięganie po alkohol z myślą o zrelaksowaniu się grozi uruchomieniem mechanizmu "błędnego koła", który prowadzi do uzależnienia. Tak naprawdę to negatywny wpływ alkoholu na ośrodkowy układ nerwowy pociąga za sobą jeszcze większą "nerwowość".

Mężczyzna jest bardziej odporny na alkohol niż kobieta

Fakt: Wprawdzie po wypiciu tej samej ilości alkoholu, jego stężenie będzie mniejsze w organizmie mężczyzny niż kobiety, jednak to wcale nie oznacza, że mężczyzna może pić bezkarnie. Zdarza się, że przy bardzo podobnym sposobie picia - zmiany chorobowe pojawiają się u mężczyzny wcześniej niż u kobiety. Sposób reagowania na alkohol zależy bowiem od indywidualnych cech organizmu, stanu zdrowia, sposobu odżywiania się itp.

Ci, którzy mają mocną głowę mogą pić spokojniej.

Fakt: Nieprawda - Ktoś twierdzi, że skutecznym zabezpieczeniem przed nadużywaniem alkoholu jest posiadanie mocnej głowy - zdolności do wypijania jednorazowo dużych ilości alkoholu. Posiadanie mocnej głowy zwiększa ryzyko uzależnienia, ponieważ sprzyja wypijaniu większej alkoholu uszkadzających organizm i psychikę. To jedno ze szczególnie groźnych i fałszywych przekonań. Ci, którzy mogą dużo wypić bez wymiotów i przewracania się, są szczególnie narażeni i powinni bardzo uważać, gdy piją.

Kierowca może się trochę napić

Fakt: Nieprawda -  Twierdzenie, że nie należy przesadzać z postulatem absolutnej trzeźwości kierowców, gdyż można się przecież zabezpieczyć przed upiciem, dbając o obfite jedzenie oraz przyspieszać wytrzeźwienie przez wypicie mocnej kawy, spacer na świeżym powietrzu, zimny prysznic jest błędne. Nie trzeba się upijać, by tworzyć zagrożenie na drogach. Nawet niewielka ilość alkoholu zmniejsza szybkość reagowania oraz upośledza zdolność do oceny szybkości pojazdu i sytuacji na drodze. Kawa nie przyspiesza trzeźwienia, tylko daje złudne i chwilowe uczucie świeżości-lepiej zasnąć przed jazdą niż zaufać temu poczuciu.

Alkohol poprawia sprawność psychofizyczną

Fakt: Wykonywane, na niezmiernie czułej aparaturze, badania psychometryczne wykazują, że nawet po niewielkich dawkach alkoholu reakcje kierowców mogą wydłużać się nawet dwukrotnie tzn. o 0,3-0,5 sek. (czas prawidłowej reakcji u trzeźwego i pełnosprawnego kierowcy mieści się na ogół w granicach 0,5 sek.).

Alkohol poprawia odporność organizmu

 

Fakt: U osób z podwyższoną ciepłotą ciała i stanami zapalnymi alkohol zmniejsza odporność obronną organizmu poprzez ograniczenie aktywności białych ciałek krwi, których zadaniem jest zwalczanie wszelkich infekcji. Osłabienie systemu odpornościowego pod wpływem alkoholu zwiększa podatność nie tylko na wszelkie infekcje, ale także na wystąpienie choroby nowotworowej.

 

Alkohol może być dobrym lekarstwem na dolegliwości

Fakt: Twierdzenie, że wódeczka z miodem jest dobra na przeziębienie, koniaczek wyleczy twoje sfatygowane serduszko, wódka z pieprzem  pomoże, gdy boli cię brzuch, a grzane piwo pomoże rozluźnić się w pierwszych miesiącach ciąży – jest mylne. Opowieści ludowe o leczniczych właściwościach napojów alkoholowych pochodzą z zamierzchłych czasów. Alkohol działa znieczulająco, dlatego ulegamy złudzeniu, że usuwa dolegliwości. Jednak nie usuwa przyczyn złego samopoczucia, a jego uśmierzające działanie opóźnia właściwą interwencję medyczną. Jest zwodniczym i niebezpiecznym lekarstwem. Apteki pełne są dobrych leków na różne choroby, nie eksperymentuj z alkoholem. Jeżeli chcesz się napić dla przyjemności, nazywaj tę potrzebę po imieniu, bez poszukiwania fałszywego usprawiedliwienia.

Alkohol jest lekarstwem "na serce"

Fakt: Najnowsze badania wykazały, że u osób z dolegliwościami "sercowymi" subiektywna poprawa samopoczucia następująca po spożyciu "lampki koniaku" jest wynikiem uspokajającego i znieczulającego działania alkoholu, a nie poprawy w ukrwieniu mięśnia sercowego. Naczynia wieńcowe, które odżywiają (dotleniają) mięsień sercowy nie ulegają bowiem rozszerzeniu, a tym samym dopływ krwi do mięśnia nie zwiększa się. Niedotlenienie utrzymuje się. Jednocześnie alkohol powoduje niebezpieczne "skoki" ciśnienia tętniczego krwi, a przy dłuższym jego używaniu uszkodzenie ścianek naczyń krwionośnych i wystąpienie zmian zwyrodnieniowych
w mięśniu sercowym, co jest efektem bezpośredniego działania na mięsień - alkoholu
i produktów jego przemiany.

Alkohol dodaje sił

Fakt: Rzeczywiście alkohol może sprawiać takie wrażenie- złudne, ponieważ poprzez swoje działanie pobudzające pozwala na krótko zapomnieć o zmęczeniu. Bardziej systematycznie picie alkoholu powoduje jednak uszkodzenie zarówno układu nerwowego jak i mięśniowego, a tym samym osłabienie siły mięśniowej a nawet zaniki mięśni i niedowłady.

Alkohol jest dobrym środkiem "na rozgrzewkę"

Fakt: Efekt rozgrzania jest tylko chwilowy. Wypicie alkoholu powoduje bowiem, na krótki czas, poczucie ciepła spowodowane napłynięciem do rozszerzonych naczyń skórnych ciepłej krwi "ze środka" organizmu. Rozszerzone naczynia krwionośne przyśpieszą wymianę ciepła z otoczeniem i tym samym jego utratę. Ochłodzona krew wraca z powrotem "do środka", do narządów wewnętrznych, zaburzając ich funkcjonowanie. Stąd częste przeziębienia (niejednokrotnie zapalenia oskrzeli czy płuc) u osób, które po wypiciu alkoholu starały się gwałtownie ochłodzić na chłodnym powietrzu.

Alkohol jest środkiem poprawiającym trawienie

Fakt: Prawda jest taka, że alkohol drażni i uszkadza śluzówki, zaburza pracę jelit, utrudnia wchłanianie pokarmów, a także upośledza funkcje takich narządów jak wątroba czy trzustka, które są niezbędne do prawidłowego przebiegu procesu trawienia. Osłabienie procesów trawienia i zaburzenia wchłaniania pociągają za sobą niedożywienie. Efektem niedożywienia mogą być stany niedocukrzenia, które są szczególnie niekorzystne dla mózgu i mogą spowodować jego uszkodzenie.

Alkohol leczy nerki

Fakt: Wprawdzie picie piwa bywa niekiedy zalecane osobom cierpiącym na kamicę nerkową ("piasek w nerkach") ze względu na jego działanie moczopędnie, jednak słysząc taką propozycję, nawet od lekarza, należy zawsze pamiętać o negatywnym wpływie alkoholu (bo piwo to przecież także alkohol) na inne układy i narządy.

Niektórzy rodzą się alkoholikami

Fakt: To stwierdzenie nie jest prawdziwe, bo przemawiałoby za tym, że alkoholizm powstaje wyłącznie na drodze dziedziczenia. Dzieci alkoholików byłyby wówczas skazane na alkoholizm, a tak przecież nie jest. W myśl dzisiejszych poglądów - na powstawanie alkoholizmu czyli uzależnienia od alkoholu składają się nie tylko czynniki biologiczne, ale także czynniki psychologiczne, duchowe i społeczne.

Problemy mają tylko prymitywni ludzie ze złych środowisk

Fakt: Nieprawda – twierdzenie , że poważnych problemów z alkoholem nie mają na ogół ludzie wykształceni i dobrze wychowani-potrafią utrzymywać picie w bezpiecznych granicach jest mylne. Dobre wychowanie i wykształcenie nie zabezpiecza przed uzależnieniem od alkoholu. Uzależnienie jest chorobą dostępną dla każdego, kto używa alkoholu. Możesz jednak ustrzec się przed nią jeżeli zrozumiesz tajemnice alkoholu, będziesz rozważnie postępować oraz dostrzegać wczesne sygnały ostrzegawcze o zagrożeniu.

Alkoholicy to ludzie z marginesu i degeneraci
Alkoholicy to ludzie źli i niemoralni

Fakt: Z opiniami tymi trudno dyskutować, bo przeczą im powszechnie znane fakty. Problemy z alkoholem mieli bowiem wspaniali pisarze i poeci (w tym niektórzy spośród laureatów literackiej Nagrody Nobla). Do pobytów w ośrodkach leczenia uzależnień przyznawały się gwiazdy światowego teatru i filmu. Także wśród znanych polskich aktorek i aktorów, piosenkarzy  oraz innych osób publicznie znanych i szanowanych są takie, które nie kryją tego, że miały w przeszłości problem alkoholowy, jednak potrafiły się z nim uporać.

Alkoholik to ktoś, kto musi pić codziennie

Fakt: Codzienne picie alkoholu nie jest objawem alkoholizmu, aczkolwiek zdarza się, że alkoholik pije przez wiele kolejnych dni (tzw. "ciąg" alkoholowy). Nie trudno spotkać alkoholików, którzy piją tylko raz czy parę razy w roku przez ileś kolejnych dni, zaś całymi tygodniami czy miesiącami potrafią zachowywać abstynencję. Coraz częściej można też spotkać alkoholików, którzy nie piją 5, 10, 20 czy nawet więcej  lat.

Siła woli jest najważniejsza

Fakt: Twierdzenie, że w celu poradzenia sobie z nadmiernym i szkodliwym piciem najważniejsze jest korzystanie z silnej woli – jest mylne. Intensywne picie alkoholu w pierwszej kolejności uszkadza tzw. silną wolę, dlatego liczenie na nią, gdy pojawiły się kłopoty jest zawodne i naiwne. Zamiast tego, jeżeli ktoś ma zamiar pić mniej, powinien:

  • uzyskać wiedzę o alkoholu i problemach alkoholowych
  • nauczyć się dokładnie liczyć ilość konsumowanego alkoholu
  • trafnie rozpoznawać okoliczności własnego picia
  • zaplanować konkretne działania ograniczające ilość alkoholu z określeniem czasu i miejsca zamierzonych kroków
  • znaleźć towarzysza zmiany-osobę, z którą można porozmawiać o sukcesach i trudnościach w zmianie własnego picia
  • zacząć od zaraz realizować swój plan zmniejszania ilości alkoholu w swoim życiu.

 

Opracowano na podstawie :

ü       materiałów www.zdrowie.med.pl – Mity i fakty o alkoholu, dr n. med. Bohdan Tadeusz Woronowicz Kierownik Ośrodka Terapii Uzależnień w Instytucie Psychiatrii i Neurologii
w Warszawie

ü      materiałów szkoleniowych dla członków  komisji ds. rozwiązywania problemów alkoholowych  przygotowane przez ROPS Oddział Profilaktyki Uzależnień
  i Przeciwdziałania Przemocy w Rzeszowie.